Miało być o kondycji współczesnego człowieka, ale po takim wywodzie z ust Człowieka przebranego za fotografa w najlepszym wypadku trzeba by się nawalić i dłuuuugo nie trzeźwieć. Będzie zatem coś innego, równie egzystencjalnego ale z humorem… o tym jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głwowie.
Skonsternowany lekarz pyta: – Co Pani jest?
Na co żaba odpowiada: – Aaa, coś mi się do dupy przykleiło!